WordCamp Polska 2015 – moja relacja
Wrażenia z tegorocznego WordCampa chciałem opisać na blogu już w niedzielę po powrocie do domu – niestety nie zdążyłem, dopiero dzisiaj kiedy emocje już opadły, opiszę tę konferencję z mojego punktu widzenia.
12-13 września większość sympatyków WordPressa z Polski (i nie tylko) miała okazję się spotkać, wymienić doświadczenia i posłuchać ciekawych (w większości) prelekcji na największej, jak do tej pory imprezie w Polsce poświęconej WordPressowi. W sumie udział wzięło ponad 300 uczestników i 40 prelegentów.
Organizatorzy WordCamp Kraków stanęli na wysokości zadania (a nawet wyżej) i będzie ciężko o organizację jeszcze lepszej konferencji w przyszłym roku. Na początek oczywiście wielkie podziękowania dla organizatorów, wolontariuszy, sponsorów, prelegentów i wszystkich, którzy mieli jakikolwiek wkład w tę imprezę.
Lokalizacja
Do Krakowa mam ok 100 km więc wyruszyłem razem z Lee, kolegą z GavickPro (na pewno kojarzycie go z dużej ilości naszych czapeczek na głowie) w sobotę rano i o wpół do 10 byliśmy na miejscu. Trochę czasu zajęło nam znalezienie wjazdu na parking podziemny, ale to pewnie dlatego, że wjechaliśmy od złej strony Centrum Kongresowego – przydałby się jakiś znak informujący o parkingu od strony Parku Inn 😉 Budynek naprawdę robi wrażenie i lokalizacja też jest świetna – 15, 20min pieszo do rynku. Na parterze odebraliśmy swoje identyfikatory, koszulki, pozostałe gadżety i pojechaliśmy na 3 piętro na rozpoczęcie.
Ścieżka Open
Tegorocznego WordCampa punktualnie otwarł Marcin Wolak. Pierwszą prelegentką była Kel Santiago z prezentacją „Contributing to WordPress: why it’s important to Your Business”, w której przekonywała nas, że wszyscy użytkownicy WordPressa (nie tylko developerzy) mają możliwość i powinni ulepszać WordPressa i jego otoczenie. Tworzenie motywów, wtyczek i oczywiście wkład w core WordPressa jest dobry dla całej społeczności i przynosi korzyści dla wszystkich użytkowników WordPressa. Ponadto Kel przedstawiła nam organizatorów WordUp(ów) w całej Polsce – czyli spotkań, które odbywają się częściej niż raz w roku, ale na dużo mniejszą skalę niż WordCamp.
W drugiej prelekcji Mateusz Tuński (adwokat i prezes fundacji Startup Lab) pokazał nam, co dokładnie jest chronione przez prawo autorskie w Internecie, jak rozróżnić utwór od dzieła technicznego, oraz wytłumaczył, dlaczego selfie makaka nie jest utworem w sensie prawnym – możemy to zdjęcie wykorzystywać, ponieważ nie zostało ono zrobione przez człowieka. Ponadto dowiedzieliśmy się, jak chronić swoje interesy i co zrobić gdy ktoś naruszy nasze prawa autorskie, oraz że zdjęcia na swojego bloga najlepiej robić samodzielnie – wtedy kompletnie nic nam nie grozi.
Kolejna prezentacja „Klienci z piekła rodem vol. II” Katarzyny Świderskiej pokazała nam, jak bardzo uciążliwi bywają niektórzy użytkownicy forum (przy płatnym supporcie). Temat jest mi bardzo bliski, ponieważ duża część mojej pracy opiera się właśnie na pomocy technicznej dla użytkowników naszych motywów czy wtyczek i niejednokrotnie zdarza się klient, który myśli że skoro zapłacił za motyw, to jesteśmy jego niewolnikami i powinniśmy spersonalizować motyw dokładnie tak jak on tego potrzebuje, aby on następnie mógł oddać gotowy produkt swojemu klientowi. Z drugiej strony zdarzają się też bardzo sympatyczni użytkownicy, którzy są bardzo wdzięczni i zadowoleni z uzyskanego wsparcia.
Przed przerwą obiadową wysłuchaliśmy jeszcze prelekcji na temat sweden.se, stronie internetowej finansowanej ze środków publicznych, która jest oficjalnym źródłem faktów o Szwecji. Jest ona dowodem na to, że WordPress potrafi udźwignąć naprawdę duże inwestycje. Ewa Karaszkiewicz wyjaśniła nam istotę responsywności, pokazała też błędy w wersjach mobilnych bardzo popularnych blogów. Po prezentacji padło ciekawe pytanie, czy ze względu na popularność smartfonów i innych urządzeń mobilnych, aplikacje webowe powinniśmy już implementować, zaczynając od wersji mobilnej? (mobile first) W ostatniej prelekcji przed przerwą, Mateusz Pieszczak zachęcał do szybkich aktualizacji WordPressa, pokazując w jaki sposób można łatwo uzyskać dostęp do komputera ofiary, która używa starszych wersji WP podatnych np. na ataki XSS. Ta prezentacja naprawdę powinna zachęcić do aktualizacji i dbania o bezpieczeństwo swojego WordPressa, ponieważ dzięki odpowiednim narzędziom, skuteczny atak jest w stanie przeprowadzić nawet średnio zaawansowany użytkownik komputera.
Podczas przerwy, uczestnicy mieli okazję spróbować jedzenia z food truck’ów, polecam buritto z CALAVERA Mexican Grill, niestety były tylko dwa food tracki, więc kolejka do nich była dość spora. Muszę jeszcze tutaj wspomnieć o kawie, której zazwyczaj nie piję, czasami okazyjnie (tak wiem, wszyscy mówią że to dziwne) a na WordCampie wypiłem 3 albo 4 kubki, także o czymś to świadczy 😉
Ścieżka Developer
Po przerwie sala, na której odbywały się prelekcje została przedzielona i uczestnicy podzielili się na ścieżki User i Developer, ja wybrałem ścieżkę Developer, więc nie byłem w stanie zobaczyć kilku innych prelekcji, które podobno były bardzo dobre. Na pierwszej prezentacji Aleksandra Łączek, która pracuje w Automattic, przedstawiła nam motyw startowy underscores (_s), który przyspiesza znacznie pracę nad tworzeniem nowych motywów – mamy kompletną bazę, która jest w pełni kompatybilna z WordPressem, możemy zająć się od razu wyglądem motywu oraz implementacją dodatkowych funkcjonalności.
Następną prelekcję przedstawił Tomasz Dziuda na temat REST API, co ważne w wersji drugiej. Dowiedzieliśmy się jak stworzyć prosty motyw, będący SPA (Single Page Application), korzystający z danych zgromadzonych w WordPressie. REST API po wprowadzeniu do core WordPressa utworzy zupełnie nowe obszary wykorzystania wtyczek i motywów i przyniesie nam naprawdę szereg nowych możliwości wykorzystania WordPressa. Moim zdaniem prezentacja była bardzo dobra, ale żeby ją zrozumieć trzeba było „siedzieć” trochę w temacie i chyba niektórzy nie do końca nadążali za prezentacją. Tak czy inaczej była to ścieżka developerska, gdzie powinny być omawiane właśnie takie, bardziej złożone zagadnienia.
Na kolejnej prelekcji Kacpra Szurka dowiedzieliśmy sie kilku faktów na temat bezpieczeństwa wtyczek, głównie jak korzystać z wbudowanych funkcji WordPressa, aby tworzyć bezpieczny kod swoich motywów czy wtyczek. Kite Koga w kolejnej prelekcji opowiedział, jak w kilka sekund stworzyć środowisko WordPressa gotowe do dalszej pracy, a Grzegorz Głąb przedstawił kilka natywnych możliwości html5, css3, javascript do budowania frontendu, jak również REST API czy generowania GUI po stronie klienta zamiast po stronie serwera.
W ostatniej prelekcji pierwszego dnia wystąpił Max Matłoka i mówił na temat automatyzacji pracy z WordPressem przy tworzeniu motywów/wtyczek. Między innymi o bsłudze WP z poziomu CLI (Command Line Interface), wykorzystaniu technologii takich jak Grunt, Bower i Gulp czy obsłudze Git na serwerze, a co za tym idzie ułatwień przy pracy zespołowej na wielu środowiskach.
Jako że na ścieżce developerskiej zazwyczaj na slajdach znajduje się dużo kodu prawie na całym ekranie, jeśli ktoś siedział z tyłu, ciężko było zobaczyć dolną część slajdu, więc kilka osób wstawało na chwilę, nie wiem czy było to technicznie możliwe ale wydaje mi się, że ekrany mogły być ustawione trochę wyżej. (to taka chyba jedyna wada, którą zauważyłem).
Niestety nie udało nam się spotkać się na Middle Party, ale z opowiadań słyszałem, że było bardzo ciekawie, co również zauważyłem następnego dnia po ilości i samopoczuciu 😉 niektórych uczestników.
Ścieżka Enterpise/Freelancer
Ja również spóźniłem się trochę drugiego dnia, więc zacząłem od prezentacji „Czy można zbudować duży sklep na WooCommerce? ” Macieja Swobody. Dowiedziałem się, że owszem WooCommerce nadaje się także do dużych sklepów, jednak obsługa dużej ilości produktów, zamówień itd nie jest wygodna. Można oczywiście wykorzystać dodatkowe wtyczki do WooCommerce, które usprawnią ten proces, jednak jeśli planujemy naprawdę duży sklep i posiadamy odpowiednie środki myślę, że lepiej zainwestować w dedykowane sklepowe rozwiązania.
Na kolejnych prezentacjach skakałem trochę ze ścieżki Freelancer do Enterprise i odwrotnie, w całości zobaczyłem dopiero „5 dobrych rad dla freelancera” Izabeli Karkochy, która dzięki swojemu doświadczeniu pokazała kilka wskazówek, które pomogą nam osiągnąć sukces jako freelancer. Z drugiej strony pokazała nam jak nieterminowi i niekonsekwentni freelancerzy mogą zniechęcić do siebie potencjalnych klientów.
Kolejna prezentacja dotyczyła dylematu – budować własny szablon czy personalizować pobrany? Michał Niewiadomski przedstawił wady i zalety płatnych i darmowych szablonów, właściwie to motywów i chyba to najbardziej zapamiętałem z tej prelekcji, ponieważ po kilkukrotnym użyciu słowa szablon, wywiązała się dyskusja na temat poprawnego nazewnictwa. Myślę, że to bardzo ważne, aby używać poprawnej formy (też miałem z tym problem na początku) ponieważ szablon (strony) w WordPressie oznacza zupełnie coś innego niż motyw.
Case studies
Pierwsza prezentacja po przerwie ze ścieżki Case Studies to „WPsalesforce – zrób to sam w jeden wieczór”. Łukasz Bieniek pokazał nam, jak w jeden wieczór zrobić prosty CRM (Customer Relationship Management) lub system zarządzania działem sprzedaży, w oparciu o WordPress. Za pomocą Custom Post Types i Custom Fields oraz możliwości edycji postów po stronie front-endu, stworzono bardzo podstawowy ale funkcjonalny serwis dla firmy handlowej – kolejny przykład na bardzo szerokie zastosowanie WordPressa.
Następnie odbyła się obszerna prezentacja platformy do zarządzania materiałami marketingowymi marki Bonduelle, która jest naprawdę dużym przedsięwzięciem opartym na WordPressie, usłyszeliśmy też kilka ciekawostek na temat wykorzystywanych przy wdrażaniu i zarządzaniu technologii: WP-API, WP-CLI, WPML, Google Translate API, Bedrock, Sage, Bower, Gulp, Capistrano.
Dawid Rzepczyński mówił na temat migracji dużego serwisu z Drupala do WordPressa, i o problemach z którymi musiał się zmierzyć podczas wykonywania tego zadania. Prezentacja bardzo ciekawa, niestety ze względu na ograniczony czas, Dawid nie mógł przedstawić wszystkich szczegółów.
Ostatnia prezentacja, jaką zobaczyłem była o schroniskach górskich. Jakub Milczarek wpadł na pomysł, aby stworzyć katalog wszystkich schronisk w naszych górach, z możliwością sprawdzenia np. na smartfonie lokalizacji najbliższego schroniska i orientacyjnego czasu potrzebnego na dotarcie do niego. Co ważne katalog ten będą tworzyć także użytkownicy ,przez zgłaszanie nowych schronisk. Osobiście bardzo lubię chodzić po górach, a obecnie informacje na ten temat są połowiczne, więc czekam niecierpliwie na ten serwis (powinien być dostępny już w przyszłym roku).
I to już koniec. Niestety nie byłem w stanie obejrzeć wszystkich prezentacji, na pewno nadrobię to, kiedy pojawią się one w formie video. Dzięki, za bardzo udany weekend, który na pewno podsunął mi kilka ciekawych rozwiązań i zmotywował do dalszej pracy z WordPressem, do zobaczenia za rok w Gdyni na kolejnym WordCampie!
Chrome 45 i WordPress – problem z menu administratora Kolejna porcja użytecznych, ale mniej znanych wtyczek WordPressa